Kilka wiosen już chodzę po świecie i kilka też Walentynek przeżyłam. Były romantyczne kolacje, spacery, kino, teatr, dyskoteka i wyjazdy we dwoje. W tym roku 14 lutego spędzę trochę inaczej, w zgodzie ze samą sobą. Chcę zadbać o swoje ciało. Relaksacyjna kąpiel z kieliszkiem wina w ręce i zestawem świec zapachowych z pewnością będzie bardzo przyjemna. A już na pewno ciekawsza niż kolejny film w kinie.
Walentynki solo czy razem?
Walentynki to święto miłości. Można o nich zapomnieć lub spędzić z osobą, z którą lubimy spędzać czas. Ale to także dobra okazja, aby odpocząć i zadbać o siebie. Oddawanie się cielesnym przyjemnościom może być równie przyjemne z partnerem jak i solo. Każda z nas lubi dbać o swoje ciało pięknie pachnącymi i przede wszystkim skutecznymi kosmetykami. Dlatego dziś przedstawię Wam (z pobudek patriotycznych) produkty do pielęgnacji polskiej marki. Naturalne, czyli zdrowe. Bezpieczne dla skóry i środowiska (wegańskie, biodegradowalne).
Zmyć trudy dnia codziennego
Olejek do demakijażu to jeden z pierwszych produktów, jaki powstał pod szyldem Resibo. Skutecznie usuwa nawet wododporny tusz do rzęs. Robi to nieinwazyjnie i delikatnie. Po ciężkim dniu w pracy idealnie nadaje się do odświeżenia i wygładzenia skóry. Demakijaż odbywa się za pomocą ściereczki do twarzy – co jest rozwiązaniem bliskim naturze i świetnie pochłaniającym brud. Olej zawarty w kosmetyku rozpuszcza inne oleje, czyli produkty do makijażu. Działa na skórę silnie nawilżająco, dlatego nie wymaga użycia innych kosmetyków na noc. Moc olejku i witamin z awokado odżywi twarz i pozwoli odpocząć podczas wieczoru sam na sam.
Zaspokoić potrzeby najbardziej skrzywdzonych
Po kąpieli i demakijażu czas na dostarczenie naszemu ciału tego, czego potrzebuje. Skóra zimą cierpi i daje temu wyraz suchością oraz pękaniem. Wymaga wówczas szczególnej troski. Balsam odżywczy do ciała od Resibo sprosta tym wymaganiom. Wiedz, że o wiele lepiej się wchłonie podczas (auto)masażu. Jedwabiście gładka (a co za tym idzie zdrowa) skóra stanie się ponętna i gotowa na romantyczne spędzenie wieczoru, jeśli masz to oczywiście w planach. Tropikalny zapach przypomni wakacje, a bogaty skład produktu nakarmi spragnione ciało.
Pocałunek dla śpiącej królewny
Po oczyszczeniu i nawilżeniu ciała z pewnością zmorzy Was sen. Więc jeśli tak jak ja będziecie oczekiwać królewicza, który wracając późno z pracy, przywita Was pocałunkiem – uraczcie swoje wargi balsamem do ust. Używam go od 3 tygodni przed wyjściem z domu i na noc. Jest wspaniały i dogłębnie nawilżający. Pozbyłam się spierzchniętej skóry, więc usta są bardziej całuśne. Za sprawą stewii (w składzie kosmetyku) wargi są słodkie i soczyste, co zachwyca nie tylko mnie, ale i królewicza 😉
Pamiętacie nasze pomysły na udane randki w wieloletnim związku?
i nasze recenzje innych kosmetyków naturalnych godnych zainteresowania: Kosmetyki do pielęgnacji Lumene oraz Box kosmetyczny Naturalnie z pudełka
1 komentarz