Myć zęby kotu czy nie myć? Oto jest pytanie

Fresh Aid opinie
Fresh Aid opinie

Wszyscy się dziwią (doprawdy nie rozumiem dlaczego), że moje kociaki są bardzo zadbane, czyste i zawsze zdrowe. Są, bo o nie dbam. Ot, cała filozofia. Gdy tylko mam okazję i dorwę weterynarza czy kociego behawiorystę, wypytuję go o różne aspekty. Podczas jednej z takich rozmów dowiedziałam się, dlaczego tak ważna jest profilaktyka kocich ząbków. Myć kotu zęby? Nie myć? Jesteście ciekawi jak powinno to wyglądać?

Tylko zdrowy kieł rozerwie mysz na strzępy

Kot jest zwierzęciem mięsożernym i aby móc rozrywać inne zwierzątka na kawałki potrzebne mu są ostre, silne zębiska. Natura dała mu je tak twarde, że potrafią zmiażdżyć nawet kość, ponieważ są od niej ponad 2 razy twardsze. Zęby służą im do podzielenia “ofiary” na mniejsze kawałki, które będą łatwe do połknięcia. BTW wiecie, że koty mają aż 30 zębów? (2 siekacze, 4 kły, 10 zębów przedtrzonowych i 4 zęby trzonowe), a człowiek tylko o 2 więcej?

Gdy boli…

Niewłaściwa higiena może powodować choroby ząbków i przyzębia. To jednak nie koniec, jest także przyczyną schorzeń narządów wewnętrznych takich jak wątroba czy nerki. To całe zło zaczyna się niewinnie od niegroźnego osadu na zębach. A gdy choroba smacznie się rozwija, pojawiają się kolejne objawy: ślinotok, zaczerwienienie dziąseł (bądźcie uważni, to już oznaka stanu zapalnego!), brak apetytu (bo kto z bolącym zębem ma ochotę na przekąski?), brzydki zapaszek z pyszczka czy problemy z gryzieniem pokarmu. Obolała mordka skutkuje także zaprzestaniem mycia się, co może przynieść trwałe negatywne konsekwencje. Zęby bowiem służą im także do pielęgnacji np. do wydłubywania brudu spod pazurków. Dlatego pamiętajmy, by obserwować swoje zwierzęta i reagować, gdy coś nas zaniepokoi.

Mam nadzieję, że nie pomyśleliście o tym, że skoro Wasze koty myszy nie łowią, a jedzą tylko miękką (tzw. mokrą) karmę i/lub chrupki, to że im zdrowe zęby nie są potrzebne… 😉

Lepiej zapobiegać niż leczyć

Wybaczcie mi ten truizm, ale z pewnością o wiele lepiej jest zadbać o profilaktykę niż narazić zwierzątko na choroby, które mogą przerodzić się w poważny stan narządów wewnętrznych i/lub zakończyć się wyrwaniem zębów. Obserwujmy nasze słodziaki, zaglądajmy im do uszu i pyszczków w poszukiwaniu oznak chorób.

W sklepach zoologicznych są do kupienia pasty i szczoteczki do kocich ząbków. Jednak pokażcie mi mruczka, który się dobrowolnie na takie “tortury” zgodzi? Moje może by i uległy, ale jestem pewna, że foch byłby nieziemski. Można też kupić karmy wspierające pozbycie się kamienia nazębnego. Jednak moją uwagę przykuł inny produkt – żel, który aplikuje się na ząbki lub w policzki i… tadaaaaaaaaaam! Rozprowadza się sam. Nie trzeba szczotkować. Nie trzeba wcierać. Nie trzeba nic więcej robić.

Fresh Aid opinie

Żel Fresh Aid

Produkt pełni 3 funkcje: neutralizuje brzydki zapach z pyska (co bardziej cieszy właścicieli zwierząt niż samych zainteresowanych), ogranicza powstawanie osadu, który z czasem zamieniłby się w kamień nazębny oraz chroni dziąsła przed działaniem bakterii wspierając ich gojenie się (jeśli są uszkodzone). Tworzy płytkę nazębną chroniąc tym samym ząb właściwy przed atakiem chorób. Jego substancje aktywne hamują wytwarzanie się bakterii, czyli działają na przyczyny, a nie zaleczają skutki!

Żel jest raczej bezzapachowy, a o smaku się nie wypowiem. Zakrapla się go do kieszonek policzkowych. Co ważne, jest przeznaczony nie tylko dla kotów, ale także dla psów.

Skład produktu: Glicerol, glukonian cynku, witamina C (w postaci monofosforanu wapnia), kwas foliowy, ekstrakt z zielonej herbaty, olejek mięty pieprzowej, tauryna.

Fresh Aid opinie

Czy Benkowi się podobało?

Nie oszukujmy się. Nie lubi. Zawsze po aplikacji kicha, a potem (ze smakiem?) się wylizuje. Samo podanie żelu znosi dość potulnie. Wynika to zapewne z jego uległego charakteru. Poza tym od jakiegoś czasu pozwala mi na wszystko. Swoją drogą zastanawiam się dlaczego, chyba mocno tęskni, bo sporo przebywam poza domem. Dlatego stał się taki tulaśny i słodziaśny, nawet gdy ingeruję w jego “ja” jakim jest podawanie preparatu.

Fresh Aid opinie Fresh Aid opinie

A co na to Zdzicha?

Z moją małą damą jest gorzej. Ona nie lubi bardziej. Jak na babę przystało, jest też bardziej waleczna, gdy coś jej nie odpowiada, dlatego początkowo stanowczo unikała aplikacji. Jednak ona też, gdy jest już po, bardzo dokładnie rozlizuje sobie żel, a potem przychodzi się pomiziać i mi pochuchać swoim nowym, świeżym oddechem. Jestem święcie przekonana, że to najlepsza metoda dla takiego uparciucha jak ona, ponieważ aplikacja jest prosta i trwa sekundę. Szczotkowania zębów z pewnością nie udało by mi się przeprowadzić. Zresztą, przy regularnym stosowaniu stopniowo przyzwyczaja się do żelu.

Fresh Aid opinie Fresh Aid opinie

——————-

O marce ScanVet

ScanVet to producent suplementów oraz leków dla zwierząt domowych i gospodarskich. Receptury produktów z ich portfolio powstały w konsultacji z lekarzami weterynarii. To oznacza, że są bezpieczne dla naszych słodziaków. Dzięki tej właśnie firmie w moje ręce trafił żel do higieny jamy ustnej – Fresh Aid.

——————-

O kotach pisałam także tutaj:

Jak nie zwariować z kotem? Kompletujemy wyprawkę

Czym karmić małe kotki?

 Jak zrobić drapak dla kota? DIY [zdjęcia]

Kocie humorki, czyli jak zwierzęcy behawiorysta uleczył mnie, a nie koty

Komentarze:

comments

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *